Wysoka wygrana z Bronią

W meczu 33 kolejki III ligi Pelikan pokonał na własnym boisku Broń Radom 5:2 (2:0).
Przede wszystkim jesteśmy bardzo zadowoleni z wyniku, bo to dla nas jest kluczowe. Druga rzecz, która jest dla nas ważna, to cieszymy się, że skończyliśmy u siebie  meczem zwycięskim, w dobrym stylu, a momentami w bardzo dobrym stylu. Trzecia rzecz, z której się cieszymy to, że wyszliśmy pięcioma młodzieżowcami z rocznika 2006, naszymi wychowankami – jeden strzelił bramkę, drugi był tego bliski, co z punktu widzenia szkoleniowego jest dla nas bardzo ważne, bo mimo tego, że wychodzimy pięcioma  młodzieżowcami, gramy bardzo fajny mecz i go wygrywamy. Co do samego meczu, to przez większą część meczu mieliśmy pełną kontrolę, jedyny moment gdzie zaprosiliśmy Broń do tańca, bo tego inaczej nie można nazwać, to po bramce na 2:0, w przeciągu siedmiu minut rywal strzela nam dwie bramki. Cieszę się bardzo, że na to odpowiedzieliśmy, że zareagowaliśmy bardzo dobrze i ten wynik przeciągnęliśmy na swoją stronę. Z mojego punktu widzenia wynik jest jak najbardziej zasłużony – pewne zwycięstwo, dobra gra, bramki młodych zawodników. Same plusy po takim meczu. Jest to nasz ósmy mecz bez porażki, więc co by nie mówić, ta seria robi wrażenie. Ale mamy ostatni mecz i chcemy go też wygrać, żeby ta seria była jeszcze lepsza i żeby ten sezon naprawdę, mimo trudów, mimo tych problemów, które mieliśmy i mamy, zakończyć w dobrym stylu, bo od połowy rundy gramy bardzo dobrze.  – opowiedział Paweł Jakóbiak, trener KS Pelikan Łowicz.

KS Pelikan Łowicz – RKP Broń 1926 Radom 5:2 (1:0); br.: Jakub Garnysz (7), Eryk Woliński (49), Jakub Kłąb (69), Szymon Sołtysiński (72 głową) i Kamil Łojszczyk (88 wolny) – Kamil Odolak 2 (53 i 59).
Pelikan: Patryk Orzeł – Remigiusz Borkała, Jakub Kłąb, Eryk Woliński, Jakub Garnysz – Adrian Olpiński (60 Marek Grądzki), Patryk Pomianowski (60 Jakub Tabor), Kamil Łojszczyk, Kacper Falkowski (83 Szymon Zagajewski) – Maksymilian Czeczko (80 Damian Kacperski) – Szymon Sołtysiński.

fot.